login

z dnia 14/15.09.2010

    • Uwaga: Jest to moje osobiste wystąpienie i nie jest to stanowisko Politechniki Lubelskiej.

       

      Dr inż. Antoni Jakóbczak                                                                   Lublin, dnia 14. 09. 2010 r.

      www. jakobczak.pollub.pl

       

       

                                               Do

                                               Pana Doktora Krzysztofa Żuka

                                               - Wiceprezydenta Miasta Lublina

       

      W nawiązaniu do naszej bezpośredniej rozmowy odbytej w dniu 6.09.2010 r. w obecności Pani Dyrektor E. Matuszak i Pani Dyrektor Żurkowskiej z Biura Planowania oraz także kilku innych osób – w ramach tzw „otwartych drzwi Ratusza” - w niniejszym piśmie chciałbym uzupełnić podkreślenie istotnych okoliczności, które przeoczyłem w czasie tej rozmowy:

      1. Jak to wspólnie stwierdziliśmy w dniu 6.09.10 – w najbliższym okresie, np. 5 lat – nie będzie możliwe uzyskanie finansowania dla wykonania mostu na Bystrzycy na przedłużeniu ul. Głębokiej i ul. Muzycznej. Stąd w tym okresie odciążenie ul. Narutowicza na odcinku od ul. Nadbystrzyckiej do ul. Lipowej nie jest możliwe dzięki połączeniu ul. Głębokiej z Al. Zygmuntowskimi przez ul. Muzyczną – tak jak jest to pokazane na bardziej ogólnej mapce dołączonej do mojego pisma z 4. 09 1997 r. (dołączam tutaj kserokopię tego pisma) oraz na bardziej szczegółowej mapce na str. 3 niniejszego pisma. Zgodziliśmy się również z tym, że wprowadzenie zakazu skrętu w prawo z ul. Narutowicza w ul Piłsudskiego (za wyjątkiem linii 14, 152 i 153 MPK) pozwoliłoby znacząco zmniejszyć korki na tym odcinku ul. Narutowicza oraz na ul Nadbystrzyckiej – sięgające nawet ul. M. Brzeskiej.

      W tej krótkiej rozmowie zapomniałem jednak podkreślić, że możliwość łatwego ominięcia tego odcinka ul. Narutowicza przy tym zakazie skrętu - dzięki skorzystaniu z połączenia przez ul. Muzyczną i ul. Szczerbowskiego nie jest obecnie realna, gdyż objazd ten bywa obecnie tak samo zakorkowany jak ten odcinek ul. Narutowicza. Stąd bardziej zasadne niż wprowadzenie w/w zakazu skrętu w prawo jest wykonanie tymczasowego (ale posiadającego cztery pasy ruchu, przy czym ewentualnie ul. Szczerbowskiego można by oddać do wyłącznej dyspozycji Straży Pożarnej i mieszkańców tej okolicy) połączenia ul. Glinianej z ul. Piłsudskiego tuż przy obecnie istniejącym moście. Uzyskanie terenu na tę trasę w bezpośrednim sąsiedztwie ul. Nadbystrzyckiej też będzie związane z dodatkowymi kosztami, ale będą one marginalnie małe w porównaniu z przewidywanymi nakładami na w/w most w osi ul. Muzycznej.

      2. Konieczne jest jeszcze podkreślenie, że ten w/w przewidywany brak możliwości finansowania mostu w ul. Muzycznej nie jest jeszcze dostatecznym argumentem na to aby w obecnych pracach studialno – urbanistycznych oraz w bardziej szczegółowych opracowaniach dokumentacji technicznych – np. stadionu piłkarskiego na terenach byłej Cukrowni przy ul. Krochmalnej – w dalszym ciągu bazować na błędnej propozycji połączenia ścisłego centrum Lublina z dworcem PKP i docelowym głównym dworcem autobusowym przez przedłużenie ul. Muzycznej do ul. Krochmalnej w rejonie ul Nadłącznej. Połączenie takie sprawiałoby, że trasa przez most w osi ul. Muzycznej nabrałaby bardziej średnicowego charakteru niż w przypadku trasy uzyskanej z połączenia Drogi M. Majdanka z ul. Głęboką przez Al. Zygmuntowskie i ul. Muzyczną. Rezygnacja z tego dotychczas proponowanego połączenia ul. Muzycznej z ul. Krochmalną jest jedną z ciągle za małej jeszcze ilości możliwości w konsekwentnym i długodystansowym dążeniu do zmniejszania strumienia samochodów w ścisłym centrum miasta i okazja taka nie powinna być zmarnowana.

      Od około 15 lat w moich pisemnych wystąpieniach do władz Lublina starałem się uzasadnić celowość preferowania modernizacji i budowy tych ulic, które okrążają centrum

       

      - 2 -

       

      Lublina a nie ulic średnicowych – czyli tych, które przebiegają przez to centrum. Stąd z przyjemnością w nr 4 biuletynu INFO – Lublin z września 2010 r. (8 stron) w artykule pt „Drogi

      przede wszystkim” przeczytałem stwierdzenie że władze Lublina (chyba także Biuro Planowania) dostrzegają celowość dążenia do uzyskania takiego układu komunikacyjnego w Lublinie, który jak najbardziej skutecznie będzie zachęcał kierowców do omijania centrum Lublina.

      W artykule tym jednak na str 3 w środkowej części lewej kolumny dwa kolejne zdania tworzą niezupełnie logiczny ciąg, gdyż utworzenie nawet zamkniętej obwodnicy wokół szeroko rozumianego centrum Lublina – składającej się z ulic: Krańcowej, Wrotkowskiej, Jana P. II, Armii Krajowej, Boh. M. Casino i Al. Solidarności (Trasy W-Z) nie przyniesie znaczącego zmniejszenia strumienia samochodów w ścisłym centrum Lublina lecz właśnie w szeroko rozumianym centrum. Natomiast dla zauważalnego zmniejszenia strumienia samochodów w ścisłym centrum znacznie ważniejszym od tej w/w szerszej obwodnicy jest uzyskanie obwodnicy mniejszej i bardziej koncentrycznej („centrycznej”). Ta większa „centryczność” takiej mniejszej obwodnicy składającej się z ul. Głębokiej, ul.Muzycznej Al Zygmuntowskich Al. Unii Lubelskiej, Trasy W-Z, ul. Sikorskiego i krótkiego odcinka Al Krasnickiej (w dalszej przyszłości tunelu w ul. Poniatowskiego zamiast Al Kraśnickiej) od „centryczności” w/w większej obwodnicy z Al. Armii Krajowej Al. Jana P. II, ul. Wrotkowskiej i Krańcowej wynika stąd (wyraża się tym), że „środek ciężkości” źródeł znajdujących się w tym szerokim centrum i generujących strumień samochodów dla ścisłego centrum Lublina znajduje się gdzieś między ul. Wieniawską a ul Królewską a nie gdzieś między Halą Lodowiska przy ul Filaretów a Politechniką przy ul Nadbystrzyckiej – jak wynikałoby to z tego co opisano w w/w wrześniowym Biuletynie.

      3. Ktoś może tutaj postawić zarzut, że dążenie do zachęcenia tych kierowców , którzy jadą od strony Majdanka w kierunku miasteczka UMCS i Nałęczowa aby zrezygnowali z ul. Lipowej i skorzystali z bardziej atrakcyjnej trasy przez ul. Muzyczną i ul. Głęboką - spowoduje powstanie właśnie nowej trasy średnicowej (Majdanek Al. Zygmuntowskie, ul. Muzyczna, ul. Głęboka, ul. Nałęczowska) – więc zaprzeczam kanonom, przy których tak się upieram.

      Muszę przyznać, że jest to trasa średnicowa, ale ci ewentualni moi adwersarze muszą też przyznać, że gdyby ul. Muzyczną połączyć z ul. Krochmalną to byłaby ona jeszcze bardziej średnicowa i nie przyczyniałoby się to nie tylko do znaczącego zmniejszenia strumienia samochodów w ścisłym centrum, lecz wręcz zwiększałoby ten strumień. Stwarzałaby to także pokusę dalszego przedłużania jej nad torami kolejowymi co jeszcze przed kilkunastu laty na wielu naradach i posiedzeniach Komisji RM w swoich wypowiedziach prezentowała Pani Dyr. E. Mącik. Także obecnie jeszcze zdarza się na podobnych naradach słyszeć takie grzeszne wizje – czyli że obecnie nie jest zażegnana możliwość dalszego brnięcia w kierunku jeszcze większej średnicowości takiej trasy.

      Ponadto odległość takiej trasy składającej się z ul. Głębokiej ul. Muzycznej i Al. Zygmuntowskich od orientacyjnej równoleżnikowej osi ścisłego centrum jakim jest ul. Krakowskie Przedmieście nie jest mniejsza od odległości Al. Solidarności od tej osi i Trasa W – Z , a pomimo oczywistej średnicowości Trasy W-Z - w w/w wrześniowym Biuletynie zaliczona ona została jako element obwodnicy zwanej tam „ringiem”, co – chyba wszyscy przyznają - nie jest wadą tego „ringu”. Natomiast – tak jak zasygnalizowano to już 3 akapity wyżej – bardzo istotne dla wad tego ringu jest mniej niż marginalny wpływ południowej części tego „ringu” na zmniejszenie strumienia samochodów w ścisłym centrum. Ten bardzo mały wpływ wynika z nadmiernie dużej odległości Al. Jana P. II i ul. Wrotkowskiej od tego ścisłego centrum. Stąd pomimo tego że są powody do satysfakcji z tego, że dzięki najnowszemu odcinkowi ul. Krańcowej już znacznie mniej trudności pozostało do skompletowania tego „ringu”, to w w/w Biuletynie stwierdzenie, że przyniesie to znaczący pozytywny skutek dla ścisłego centrum jest oczywistym przekłamaniem.

      Natomiast między innymi dla zmniejszenia znaczenia średnicowych cech trasy składającej

      - 3 -

       

       

      się z ul. Głębokiej, Muzycznej, Al. Zygmuntowskich, Dr. M. Majdanka wskazane jest przesunięcie skrzyżowania ul. Sowińskiego z ul. Krochmalną w kierunku dworca PKP dla podniesienia atrakcyjności trasy utworzonej z ul. T. Zana, mostu w ul. Sowińskiego, ul. Krochmalnej, Al. Unii Lubelskiej – między innymi - dla tych kierowców którzy chcieliby z rejonu ul. Zana na Kalinowszczyznę i Ponikwodę jechać „na skróty” przez ul. Muzyczną i Al Zygmuntowskie. Nie jest też wykluczone (hasło „Siemens/likwidacja problemów wynikających z wydłużeń termicznych szyn kolejowych i podobnych”), że most dla ul. Sowińskiego będzie szybciej zrealizowany niż most dla ul. Muzycznej.

      Ponadto dzięki przesunięciu tego skrzyżowania – jak podkreślałem to już w piśmie z 4. 09 1997 r. - takie niewielkie wygięcie trasy z ul. Sowińskiego i ul. Smoluchowskiego powiększa atrakcyjność trasy składającej się z ul. Smoluchowskiego, Krochmalnej i Al. Unii Lubelskiej. Dzięki temu po uzyskaniu tunelu pod Al. Racławickimi dla ul. Sowińskiego i wiaduktu nad torami kolejowymi zachęci to kierowców z rejonu Wrotkowa zmierzających w rejon Bursaków do rezygnacji z trasy z tym tunelem i wyboru trasy przez ul. Krochmalną i Al. Unii Lubelskiej. Tunelu tego jeszcze długo nie będzie ale - pomimo tego że będzie on miał 6 pasów ruchu - już trzeba czynić starania aby jak najbardziej ograniczyć spodziewany tam strumień samochodów. Dzięki temu – pomimo tego że trasa składająca się z ul. Smoluchowskiego Sowińskiego i Poniatowskiego oraz trasa z ul. Filaretów, Sowińskiego, i Poniatowskiego również są trasami średnicowymi - uniknięcie przeciążenia tego odcinka z tunelem pozwoli na skuteczne pełnienie przez niego roli obwodnicy dla ścisłego centrum - także dzięki dostatecznie małej odległości tego tunelu od tego centrum.

      4. Aby ta wyżej opisana dalekowzroczna argumentacja nie spowodowała odwrócenia uwagi Pana Prezydenta od bardziej prozaicznych ale również ważnych bieżących („na wczoraj”) problemów - na mapce zamieszczonej na str. 3 oprócz zakreskowania odcinka łączącego ul. Glinianą z mostem w ul. Piłsudskiego, zakreskowany jest również ciąg pieszy równoległy do ul. Łopacińskiego. Trudno jest zrozumieć, że jeszcze do tej pory można było godzić się z uciążliwościami dla tak dużego strumienia pieszych na chodniku o szerokości około 1,5 m po otwarciu tej ulicy dla również dużego strumienia samochodów. Przecież jest to

      - 4 -

      jedyne dojście do przystanków MPK z ponad 60 % budynków dydaktycznych trzech uniwersytetów.

      5. Podsumowanie

      Dla przeciwstawienia się przedstawionej tutaj argumentacji można wykorzystywać jakieś argumenty, ale w żadnym przypadku nie może być używany argument braku możliwości finansowania takich rozwiązań jak pokazane są na mapce na str. 3 lub do nich zbliżonych. Drugorzędne jest to czy na skrzyżowaniu ul. Sowińskiego i ul Nadbystrzyckiej będą estakady czy też nie, czy nad rondem w ul Piłsudskiego tuż przy moście będzie estakada czy też nie, czy dla węzła ul. Sowińskiego z ul. Krochmalną będzie pełna „koniczynka” czy też coś skromniejszego, co i tak konieczne będzie nawet w obecnie obowiązującym planie zagospodarowania przestrzennego.

      Proponowana tutaj zmiana układu ulic w rejonie ograniczonym ulicami Nadbystrzyckiej, Piłsudskiego, Krochmalną - pokazana na str. 3 – oprócz kosztów opracowania i uchwalenia korekty planu zagospodarowania przestrzennego i kosztów innych papierkowych formalności nie jest przyczyną żadnego innego wzrostu kosztów.

      Natomiast koszty wyburzenia kilku sal szkoły muzyczno – plastycznej, co może ale nie musi mieć miejsce - dla uzyskania połączenia ul. Glinianej z ul. Piłsudskiego, oraz wspomniane w p-cie pierwszym koszty wywłaszczenia działek w pobliżu ul. Nadbystrzyckiej - nie wynikają z rezygnacji z przedłużania ul. Muzycznej do ul. Krochmalnej lecz stąd, że w najbliższych kilku latach brak będzie możliwości sfinansowania mostu w ul. Muzycznej, a trudno jest pogodzić się z tym, że mając możliwość połączenia ul. Glinianej z ul. Piłsudskiego jeszcze do tej pory nie postarano się o ograniczenie a nawet wyeliminowanie korków, które prawie codziennie tworzą się na odcinku od hotelu Victoria nawet do ul. M. Brzeskiej. Samo jak najszybsze ułatwienie wyjazdu samochodów strażackich na sygnale do akcji warte jest jak najszybszego poniesienia kosztów wyburzenia w/w sal szkolnych i w/w wywłaszczenia działek oraz kosztów tej jezdni.

       

      Pozostaję z wyrazami szacunku

      Do wiadomości:

      - Przewodniczący Rady M. Lublin Pan Piotr Kowalczyk - wraz z zał.. xero pisma z 4.09.1997 r

      - Dyrektor Wydziału Dróg i Mostów U.M.– Pan Mgr inż. Eugeniusz Janicki – wraz z w/w załącznikiem

      - Dyrektor Biura Planowania U.M. - Pani Mgr inż. Elżbieta Matuszak

      - dostępni Radni Rady Miasta Lublina

      - przypadkowi mieszkańcy Lublina

       

       

    • Wersja do druku

Politechnika Lubelska Wydział Inżynierii Budowlanej i Sanitarnej 20-618 Lublin, ul. Nadbystrzycka 40

Copyrights © WIBiS PL 2007 projekt: www.adm-media.pl